sobota, 10 maja 2014

Znowu 180 stopni

Epoksyd Havla stanął przez weekend majowy.  Przyszedł czas na ponowne odwrócenie kadłuba. Polaminowanie, szpachlowanie. Tak, taki ambitny plan na trzy dni.
Atom w pozycji do góry dnem, oprócz wcześniejszych wzmocnień epoksydowo-szklanych dostał na cały kadłub tkaninę 200 gram na metr. W części dziobowej wyszło troszkę więcej. Kilka 200 na zakładkę. Tkaninę układałem w poprzek kadłuba z zakładką kilku centymetrów. Tkaninę wygłaskałem na sucho na aby nie było żadnej zmarszki. Łagodnymi ruchami dłoni łatwo to uzyskać. Czas na laminowanie. Na cały kadłub poszło 3,2 kg Epoksydu 160 Havla. Bardzo pomocny jest aluminiowy wałek do wygładzania i wyciskania powietrza. Trzy godziny po pracy i gotowe.
Dwa dni żywica dojrzewała do przeslifowania. Delikatnie gąsiennicą tylko jakieś małe nadlewki i kostropulce.
Czas na miks Havla 160 z mikrobalonami. Mieszałem w wiadrze po ścieżce, mieszadłem budowlanym na wiertarce. Szybko. Na cały kadłub poszło 4,1 Havla, 1,5 mikrobalonów, dwie godziny roboty, gotowe. Niech schnie. Teraz taki ladny, biały. Trochę kostropaty, ale się wyszlifuje:))
najlepszego
Piotr