środa, 27 marca 2013

Kartka z Grenady


U nas zima jak diabli. Wiosna nie przyszła, mówią o tym wszyscy. Ale nie o tym temat.

Wczoraj dostałem kartkę z Grenady od Brożki, Szymona i Małej.
Poczuliśmy się jakbyśmy tam byli. Wielkie, wielkie dzięki. Z budową naszych Setek jeszcze chwilę czekamy. Z  Jakubem Raszowskim codziennie obgadujemy co i jak na naszych małych łódkach będzie wyglądać. Fajnie, że w Ząbkach jest drugi wariat :)




U konstruktora Janusz Maderskiego na blogu pojawiła się esencja żeglugi przez Atlantyk. Piękna Pasja 10. Rewelacja. Mądra. Prosta. W sam raz. Pasja 10

 Na stronie Szymona i Brożki, w galerii zdjęć z Karaibów, na samym końcu można zobaczyć dwa zdjęcia Tara Tari, absolutnie polecam lekturę http://whereistaratari.blogspot.com/
Czy można piękniej?  A i  jeszcze jedno i sami sobie odpowiedzcie jak obejrzycie, co jest dla Was ważne....
taka mała esencja Setek na Atlantyku.

sobota, 23 lutego 2013

Polonez Cup 2013

   Może i mój Procjon regatowy nie jest, ale dobrze będzie jak w Polonezie popłyniemy.
Setka powstanie za rok a pływać trzeba. Można powiedzieć, że z Szymonem z Małej umówiliśmy się w Świnoujściu.
  Przed Szymonem i Brożką kawał drogi, ale i przygoda życia. Może i my wrócimy w 2017 tak z Karaibów. Życie pokaże, na razie budowa Setki i dłubanie przy Procjonie (Pasja 801). A zawsze jest coś do zrobienia przy łódce. Odbiegłem od tematu.

Co to jest Polonez ?
  W 1973 roku Jerzy Siudy i Kazimierz Jaworski urządzili sobie "prywatne" regaty na trasie Świnoujście - Christianso - Świnoujście. Dla upamiętnienia samotnego rejsu dookoła świata kpt.Baranowskiego na jachcie Polonez, Bałtyckie Regaty Samotnych Żeglarzy nazwano regatami o puchar Poloneza.
  W 2010 roku reaktywowano regaty po 27 latach przerwy. Miały odbyć się XI regaty na trasie Świnoujście - Ronne - Świnoujście. Ale ze względów finansowych  w maju 2010 ogłoszono, że regaty się nie odbędą. Krzysztof Krygier i  Radek Kowalczyk do startu byli zgłoszeni i trochę zawiedzeni, więc postanowili stylem z 1073 urządzić prywatne regaty samotników. I tak się stało, Krzysztof Krygier jest organizatorem można powiedzieć najlepszych, najcięższych regat organizowanych nad polskim morzem i nie tylko. Regaty Poloneza odbywają się w połowie sierpnia. Trasa prosta Świnoujście - Christianso - Świnoujście. Naprawdę kawałek jest do przepłynięcia. Choć w tym  roku ma odbyć się start jachtów z parami pod nazwą Double Handed Polonez Cup Race. Organizator zadbał, aby łódki wyposażone były w urządzenia do trackingu jachtów on line. Warunki mogą być i bywają różne od sztilu po sztorm. Więc w dupę dostać można. Dla najlepszego żaglarza na mecie czeka oryginalny przechodni Puchar Poloneza. W zeszłym roku Szymon Kuczyński na Lilla My - Setka ukończył z powodzeniem regaty Poloneza.
Tym samym był najmniejszą łódką startującą w Polonez Cup i pokazał, że można.
I to jest najpiękniejsze.

poniedziałek, 11 lutego 2013

jest nas czterech

  Jak się powiedziało A trzeba dalej znać całe abecadło. Oficjalnie poszło, w sobotę zgłosiłem Januszowi Maderskiemu moją chęć startu w 2016. I poszło. Oficjalnie jest nas czterech.
setką przez Atlantyk strona Janusza Maderskiego
LISTA
1. Arkadiusz Pawełek  http://arek.promophot.com/
2. Jakub Raszowski
3. Robert Banek
4. Piotr Czarniecki
Co ciekawe z małego miasta Ząbki jest jeszcze jeden rządny przygód Jakub Raszowski.
Organizator i konstruktor "Setką przez Atlantyk" siłą internetowej cywilizacji stworzył. http://www.facebook.com/setkaprzez.atlantyk
  Najpiękniejsze jest w tej całe zabawie, że można zrealizować marzenia za bardzo rozsądne pieniądze. Choć kasa nie jest najważniejsza ale..... pomaga w wielu sprawach. Pamiętam jak przy Transacie bez ekipy pijarowej ciężko było coś zrobić. I dlatego odpowiedzią na Transat jest Jester Challenge. Każdy na własny koszt, na własne ryzyko. Na prostych łódkach. Iście w angielskim stylu, nagroda po drugiej stronie w postaci szklaneczki whisky. W tym roku w Jester nasz słynny Edward GALE Zając popłynął na Azory tam i z powrotem. Zuch.
  Dzięki zasadom stworzonym przez Janusza Maderskiego każdy może wystartować.
Każdy musi zrobić łódkę sam (no w 50 %) , tak naprawdę każdy będzie dłubał sam. Minimum elektroniki, która przy wielkich regatach potrafi nieźle nabroić (zwłaszcza autopiloty). Tutaj jak coś zrobiłeś a to się rozsypie to na sto procent będziesz mógł to naprawić jak nie zbudować od początku. Im prościej tym lepiej.
Idealnie.
Niech każdy z setkowiczów zobaczy w 2017 Rocher du Diamant.



poniedziałek, 4 lutego 2013

Setką przez Atlantyk 2016


Pozwolę sobie na zacytowanie zasad, które zostały stworzone
przez Janusza Maderskiego:




Idea
Przepłynąć ocean w regatach samodzielnie zbudowaną 5-metrową łódką, to jest wyzwanie. Może być jedną z większych przygód życia. Możliwe do oszczędnego zrealizowania za ok. 14 tys PLN.(styczeń 2013) Budujemy „Setkę” wydając na materiały około 4 tys złotych. Wyposażamy ją tylko w niezbędne urządzenia – ok. 2 tys złotych. Zawozimy jacht na miejsce startu – ok. 2 tys złotych na paliwo. Jedzenie – tylko powszechnie dostępne lub samodzielnie przygotowane. Koszt pewnie niższy niż gdybyśmy żyli na lądzie. Przepływamy w dwóch etapach Atlantyk. Po dotarciu do mety możemy zwiedzać Karaiby lub podarować jacht miejscowemu dzieciakowi. Wsiadamy w samolot tanich linii do Europy – 2 tys PLN. Całkowicie wyłączeni z pracy zawodowej będziemy przez 2 miesiące regat.



Dlaczego „Setka”?

Dzielność, mocna konstrukcja, szybkość, ładowność, ergonomia, niski koszt i prostota budowy. Pierwszy egzemplarz wykonano w 1986 roku. Od 25 lat łódka cieszy się zainteresowaniem, zwłaszcza jako pierwsza kabinówka do samodzielnej budowy.

zdjęcie Janusza Maderskiego

Trasa
I etap - Sagres w południowej Portugalii – Santa Cruz de Tenerife, Wyspy Kanaryjskie
II etap - 
Santa Cruz de Tenerife – Fort de France, Martynika. Linią mety jest południk 61W między wyspami Martynika a St. Lucia.

Uczestnicy
Jedna żeglarka lub żeglarz który/która samodzielnie wybudował jacht na jakim startuje. Startujemy na własne ryzyko i odpowiedzialność.
Zespół wspomagający z brzegu nie jest dozwolony.


Jacht
1.

W regatach biorą udział żeglarze na samodzielnie zbudowanych jachtach typu Setka, Setka B, Setka L. Za samodzielnie zbudowany uznaje się jacht przy którym co najmniej 50% prac zostało wykonanych przez armatora. Zakres wykonanych prac przedstawia armator a komisja regatowa życzliwie weryfikuje.

2.

Wszystkie jachty, niezależnie od wersji, należy wyposażyć w stałą płetwę balastową jak w wersji Setka B lub zgodną z rysunkiem Setka B-A.

- masa minimalna jachtu - 450kg

- niezatapialność zapewniona przez umieszczenie w kadłubie w nie mniej niż 700 dm3 materiału pływalnościowego.

- maszt pływający
- fały poprowadzone na zewnątrz
- dopuszcza się dodatkowy sztag biegnący od dziobnicy do zamocowania na maszcie na wysokości od pokładu jak w oryginalnej dokumentacji Setki
- żagle dopuszczalne; grot oraz 2 foki wg oryginalnej dokumentacji, dodatkowo fok sztormowy o pow. nie większej niż 2m2, trajsel o powierzchni nie większej niż 2m2 oraz grot nie większy od oryginalnego. Wszystkie żagle wykonane z dakronu o gramaturze nie mniejszej niż 200G/m2
- kabestany i windy są niedozwolone
- log - niedozwolony
- samoster tylko wykonany samodzielnie, wiatrowy, działający na płetwę sterową lub na fletner
- nie dopuszcza się samosterów elektrycznych
- dopuszcza sie dowolne płetwy stabilizujące kursowo
- zaleca się zawiasy steru jak na rys "5"
- odsalarki - użycie oznacza wycofanie z regat
-dopuszczalne 2 odbiorniki ręczne GPS
- woda w butelkach PET o maksymalnej pojemności 2dm3
- minimalny zapas wody;I etap - 60 dm3, II etap - 120 dm3
- maksymalna łączna moc baterii słonecznych - 50W 
- odbiorniki map pogody nie są dozwolone.

sobota, 2 lutego 2013

dlaczego?

Co mnie zainspirowało?
Już kilka lat temu, miałem wielkie plany startu Mini Transat 2007.

Łódkę zbudowałem (Didi Mini), zakręty życia nie pozwoliły mi na start.

Może to i lepiej. Pieniądze, pieniądze i to wielkie pieniądze.
W tym roku Janusz Maderski z Szymonem Kuczyńskim udowodnili, przetarli szlak i pokazali, że można zrobić Wielką Przygodę bez zarzynania i sponsorów. Z klasą, jak prawdziwi gentelmani popłynęli z wiatrem na zachód. A co do tego zdjęcia powyżej ten po lewej to ja, a Pan po prawej to Radosław Kowalczyk, który "zapomniał" kto zbudował jego łódkę do Mini Transatu. Najważniejsze, że Didi Atlantyk przepłynęła. A to znaczy, że i może Setce się uda.
Skwarek Janusza maderskiego
Lilla My Szymona Kuczyńskiego
Dzisiaj na druga stronę dotarł inny żeglarz, francuz Jean Claude Montesinos
souriceau-transat
Idąc tropem francuskim można podać za przykład dwóch braci Berque.
Micromegas



początek

   
 Zaczynam swoją historię. Ktoś kiedyś powiedział, że jeśli chcesz coś zrobić to rób to, i nie żałuj. Jak będziesz siedział i gderał, będziesz żałował że nic nie zrobiłeś. Na tym blogu będę opisywał przygotowania do przepłynięcia przez Atlantyk na małej pięciometrowej łódce.
Jak to mówią najważniejsze zacząć.
Nie omieszkam pisać o rejsach na mojej łódce, czyli o Procjonie.
W ty roku planuję trochę dalej popływać jak i gdzie czas pokaże. Na pewno Szwecja lub Norwegia.
Po linkiem jest trochę zdjęć z Procjona.
Rejs wzdłuż polskiego brzegu